
Kiedy postanowiła napisać tę książkę szatan zaatakował:
„Patrzył mi prosto w oczy. Zawarczał wściekle. Gdyby tylko mógł, już wtedy zabiłby mnie na miejscu. Chwycił mnie za gardło i uniósł w górę, przyciskając do ściany.
– Nie możesz – powiedział. – Nie wolno ci o mnie mówić. Nikt ci nie uwierzy. Nikt tego nie przeczyta.”
Wszystkim sceptykom i wątpiącym daję świadectwo.
Tak, historia Agnieszki jest wiarygodna, jest prawdziwa.
ksiądz Maciej Gutmajer,
egzorcysta diecezji bydgoskiej,
marzec 2013